Gdy potrzebne są długie i bardzo długie ogniskowe, często lepiej jest podłączyć do aparatu fotograficznego nie obiektyw fotograficzny, a teleskop astronomiczny.
Część 11: Korzystanie z teleskopu jako obiektywu
Astrofotografowie są niezaspokojeni, gdy chodzi o pragnienie długich ogniskowych. Powód tego jest szybko znaleziony: Wiele obiektów na niebie nocnym wydaje się nam bardzo małe lub wręcz malutkie ze względu na ich duże odległości. Osoba chcąca uchwycić je szczegółowo i wypełniająco na zdjęciach nie może obejść się bez długich ogniskowych z odpowiednio małymi kątami widzenia.
Wszyscy producenci aparatów bezlusterkowych odpowiadają na potrzebę długich ogniskowych poprzez ofertę teleobiektywów. Paleta sięga nawet do 600 milimetrów, a nawet obiektywy 800-milimetrowe znajdują się w programach akcesoryjnych do cyfrowych lustrzanek. Zasadniczo już z tymi "super-teleobiektywami" można wiele osiągnąć w astrofotografii, zwłaszcza że przysłony 1:4,0 i 1:5,6 dla obiektywów o tych ogniskowych są po prostu rewelacyjnie dobre. Jednakże istnieje jedno „ale“: ich wygórowana cena, która w skrajnym przypadku sięga wysokich kwot czterocyfrowych lub nawet pięciocyfrowych euro.
Naturalnie te teleobiektywy nie są tworzone specjalnie dla astrofotografów, lecz przede wszystkim cieszą się popularnością w dziedzinach sportu, fotografii przyrodniczej i reporterskiej. W zamian za wysoką cenę oferowana jest doskonała jakość obrazu nawet przy całkowicie otwartej przysłonie.
Jednak nie fair byłoby ograniczyć taki super-teleobiektyw do jego systemu soczewek. Aby spełnić wymagania klientów, wyposażone są one w system autofokusa, regulowaną przysłonę, zaawansowaną korekcję na „bliskie“ zdjęcia i często także stabilizator obrazu. Wszystkie te funkcje są ważne i użyteczne w klasycznej fotografii, ale w astrofotografii nie mają one znaczenia, a z punktu widzenia kosztowego oczywiście wpływają na cenę.
Do tej wysokiej ceny przyczyniają się także liczne soczewki, które są niezbędne do skonstruowania uniwersalnie użytecznego obiektywu tele: Niekiedy nawet do 18 soczewek jest zawartych w takim obiektywie.
Teleobiektyw w zastosowaniu astrofoto.
Osoba, która chce prowadzić astrofotografię, może zamiast drogich teleobiektywów używać również teleskopów astronomicznych do zdjęć z długimi ogniskowymi. Ale już na tym etapie chciałbym nieco stłumić zbyt duże oczekiwania: Nawet teleskop astronomiczny o wysokiej jakości obrazowania fotograficznym nie jest dostępny w cenie dyskontowej.
Ale ponieważ teleskop zawiera znacznie mniej soczewek (albo nawet luster zamiast soczewek), nie oferuje autofokusa ani stabilizacji obrazu, ba, nie ma nawet przysłony, ceny są znacznie niższe niż w przypadku pełnowartościowego obiektywu fotograficznego. Ponadto praktycznie nie ma ograniczeń ogniskowych w górę; nawet ogniskowe przekraczające 800 milimetrów mogą być pokryte dostępnymi cenowo teleskopami amatorskimi. "Standardowe" teleskopy amatorskie są dostępne z ogniskowymi do około 4000 milimetrów przy stosunku otwarcia (przysłonie) 1:10.
Podsumujmy różnice między teleobiektywami a teleskopami w tabeli:
Teleobiektyw fotograficzny | Teleskop | |
Ogniskowa | Do ok. 800mm | Od 400 do ok. 4000mm |
Długość ogniskowej regulowana (Zoom) | Niektóre modele | Nie |
Autofokus (AF) | Tak | Nie |
Złącze specyficzne dla producenta aparatu (Bagnet) | Tak | Nie |
Stabilizator obrazu (IS) | Niektóre modele | Nie |
Regulowana przysłona | Tak | Nie |
Skonstruowany z soczewek | Tak (ok. 9 – 18 soczewek) | Tak (2 – 4 soczewki) |
Skonstruowany z luster | Tak (Jednak bez AF/IS, przysłony) | Tak |
Długość budowy odpowiada mniej więcej ogniskowej | Nie (Długość budowy czasami znacznie krótsza niż ogniskowa) | W przypadku teleskopów liniowych: Tak |
Przedłużenie ogniskowej | Tak (Telekonwerter) | Tak (Powiększające soczewki Barlowa) |
Redukcja ogniskowej | Nie | Tak (Soczewki Shapleya) |
Typowe zalety obrazowe | Ostrość i dobrze oświetlone krawędzie obrazu | Maksymalny kontrast obrazu w centrum obrazu |
Możliwość korzystania z wolnej ręki | Warunkowa | Nie |
Przewidziana podstawka | Statyw fotograficzny | Montaż astronomiczny |
Typ montażu na podstawce | Gwint statywowy | Gwint statywowy (Dla małych teleskopów), Szyna pryzmatyczna, Zaciski rurkowe |
Punkt sprzedaży | Sklep fotograficzny | Sklep astronomiczny |
Co oznaczają liczby na teleskopach?
Parametrami obiektywów fotograficznych są ogniskowa i szybkość obiektywu, czyli największe możliwe otwarcie przysłony. Każdy poważny fotograf zna się na tych liczbach.
Astronomowie bardziej interesują się otwarciem, czyli średnicą źrenicy wejściowej (soczewki przedniej lub lustra głównego) i podają ją z myślą o wprowadzeniu wielu w błąd nawet w calach (skrót "). Ogniskowa zaś dla nich nie jest tak istotna.
Jeśli na przykład teleskop jest oferowany w ten sposób: 8" Schmidt-Cassegrain, F/10, tłumaczenie brzmi:
Teleskop ten jest teleskopem zwierciadlanym według "Schmidt-Cassegrain". Jego średnica wynosi 8 cali. 8 cali to około 200 milimetrów (1 cal = 25,4 mm). Stosunek otwarcia (czyli przysłony) wynosi 1:10. Ogniskową można obliczyć jak następuje: 10 * 200 mm = 2000 milimetrów!
Czasami podane są tylko średnica i ogniskowa. Na przykład na obudowie (starego) teleskopu widnieje: D 75 mm F 1200 mm. Oznacza to, że średnica wolnej soczewki wynosi 75 mm, a ogniskowa 1200 mm. Stosunek otwarcia wynosi wtedy 1:16 (1200 : 75).
Na obudowie soczewki tego teleskopu widnieją oznaczenia "D155mm" i "f7" (strzałki). Średnica wynosi więc 155 milimetrów, stosunek otwarcia (czyli przysłony) to 1:7. Ogniskową można obliczyć na 1085 milimetrów za pomocą mnożenia.
Błędy obrazowe
Większość teleskopów amatorskich jest głównie przeznaczona do obserwacji wizualnej. Jjego fotograficzne użycie może prowadzić do następujących problemów:
Winietyzacja - ciemne narożniki obrazu, które powstają w wyniku tego, że krąg obrazu, który świeci teleskop, jest mniejszy niż przekątna formatu czujnika. Niewiele teleskopów jest w stanie odpowiednio oświetlić czujnik w formacie pełnej klatki („full frame” 24 x 36 milimetrów) w wystarczająco dobrej jakości. Dla mniejszych czujników (format APS-C) dostępność użytecznych teleskopów jest znacznie większa.
To zdjęcie Plejad powstało po podłączeniu aparatu pełnoklatkowego do teleskopu. Ocena teleskopu względem zdolności w pełnym oświetleniu czujnika jest oczywista, co potwierdza silna winietka.
Krzywienie pola obrazu - gdy „płaszczyzna ostrości” nie jest płaszczyzną, ale pustą kulą, teleskop cierpi na krzywienie pola obrazu. Im większy jest używany czujnik zdjęciowy, tym bardziej ta słabość objawia się w postaci nieostrych odwzorowań gwiazd na brzegu pola obrazu, jeśli ostrość została dokładnie ustalona na środek obrazu.
Remedium stanowią tzw. „soczewki korygujące pola”, zazwyczaj dwu soczewkowy system, aby „wyprostować” krzywe pole obrazu i w ten sposób uzyskać ostrość w całym polu obrazu. Soczewki korygujące pola muszą być dostosowane do konkretnej optyki teleskopu, a więc w ścisłym tego słowa znaczeniu każdy typ teleskopu z krzywym polem obrazu powinien mieć odpowiadającą mu soczewkę korygującą polem obrazu, co w praktyce nie jest zawsze możliwe.
Przez krzywienie pola obrazu gwiazdy na brzegach stają się nieostre, gdy ostrość zostaje ustawiona na środku obrazu. Jeśli skupisz się na gwiazdach na krawędzi obrazu, środek będzie nieostry.
Nieostrość w narożnikach obrazu - skupiając się na środku obrazu, mogą wystąpić nie tylko nieostrości w obwodowych obszarach obrazu z powodu krzywienia pola (jak wyżej), ale także inne poważne błędy obrazowe, określane jako „aberracje”. Przeważnie to „koma”, które pogarsza odwzorowanie gwiazd w obszarach narożnych obrazu.
Na przykład zwierciadlane teleskopy Newtona cierpią systemowo na komę poza osią optyczną. W pewnych granicach jakość obrazu w kierunku krawędzi może znacznie poprawić zastosowanie systemu soczewkowego („korektor komy”).
Gdy gwiazdy na krawędzi wyglądają jak małe komety ze smugą, to błąd obrazowy „koma”.
Pozycja płaszczyzny ostrości - w niektórych teleskopach możliwe jest, że z podłączonym aparatem lustrzanym nie uzyskasz ostrego obrazu dalekiego obiektu. Dotyczy to szczególnie teleskopów zwierciadlanych Newtona. W takim przypadku jedynym rozwiązaniem jest wymiana dławika okularu na płaski model, aby przynieść aparat do płaszczyzny ostrości.
Czy teleskopy są zamiennikiem obiektywów?
Przeglądając przedstawione możliwe błędy obrazowe, to pytanie można ponownie zadać. Dlatego krótke podsumowanie:
- Teleskopy astronomiczne nie są obiektywami. Większość sprawdza się dobrze przy obserwacji wizualnej, ale dla fotografii są tylko częściowo zalecane. Dyskusja na temat tego, które teleskopy sprawdzają się w astrofotografii przy podłączonym aparacie odbywa się w samouczku numer 13 z serii „Fotografia astronomiczna” („Które teleskopy są odpowiednie do astrofotografii“).
- W przypadku wielu typów teleskopów można się spodziewać, że w skraju obrazu pojawią się błędy obrazowe, które nie zawsze można skorygować poprzez system korygujący. Jedne optyki teleskopowe mają problemy z oświetleniem czujnika aparatu cyfrowego lustrzanego do brzegów obrazu. Dotyczy to nawet aparatów Crop z czujnikiem o rozmiarze około 14 x 22 milimetrów, a jeszcze bardziej aparatów pełnoklatkowych (rozmiar czujnika 24 x 36 milimetrów). Osoba chcąca użyć aparatu pełnoklatkowego na teleskopie musi korzystać z niewielu modeli teleskopów, które potrafią stworzyć użyteczne obrazy na całej powierzchni czujnika.
- Przy ogniskowych powyżej 500 milimetrów nie ma jednak alternatywy do teleskopu, zwłaszcza biorąc pod uwagę koszty super-teleobiektywów.
Wydłużenie ogniskowej
Do wydłużania ogniskowej teleskopu oferowane są tzw. „soczewki Barlowa”. Działają one podobnie jak konwertery teleobiektywów i są montowane między teleskopem a aparatem. W zależności od modelu osiągasz z nimi współczynniki powiększenia od 1,5 do 5-krotnego.
Typowy 2-krotny współczynnik powiększenia podwaja efektywną ogniskową teleskopu, ale obniża stosunek przysłony o dwa pełne kroki. Oznacza to, że z teleskopu o ogniskowej 800 milimetrów i przysłonie 1:4.0 staje się obiektyw o ogniskowej 1600 milimetrów z przysłoną 1:8. Czas naświetlania musi być zatem podwojony! Soczewka Barlowa o współczynniku 1,5x sprawi, że opisany teleskop stanie się systemem o ogniskowej 1200 milimetrów i przysłonie (około) 1:5,6, co oznacza, że czas naświetlania mógłby zostać podwojony w stosunku do użycia bez konwertera teleobiektywu.
Dodatkowym pozytywnym skutkiem soczewki Barlowa jest to, że aparat rejestruje tylko środek obrazu, błędy obrazowe w obszarach brzegowych poza polem obrazu zostają i znikają.
Zdjęcie Księżyca przy użyciu aparatu pełnoklatkowego na teleskopie o dużej ogniskowej. Teleskop nie oświetla czujnika w całości; efektem jest winietka.
To samo aparat na tym samym teleskopie daje idealny obraz po wydłużeniu ogniskowej soczewką Barlowa. Wydłużenie ogniskowej spowodowało większe odwzorowanie kraterów:
Redukcja ogniskowej
Istnieje również przeciwność soczewki Barlowa, a mianowicie system soczewek do redukcji efektywnej ogniskowej. Nazywany jest „soczewką Shapleya”, „redukorem ogniskowej” lub po prostu „reduktorem” i jest również zamocowany między teleskopem a aparatem fotograficznym. Istnieją różne modele z czynnikami od 0,8 do 0,33.
Stosunek przysłony jest zmieniany o ten sam czynnik co ogniskowa, czyli stosując soczewkę Shapleya uzyskuje się większą jasność i tym samym skrócenie wymaganego czasu naświetlania.
Niektóre soczewki Shapleya spełniają jednocześnie funkcję soczewki korekcji pola obrazu, czyli pozwalają na przejście krzywego „obszaru” ostrości w płaską powierzchnię. Oczywiście działa to tylko w przypadku teleskopów, dla których te soczewki Shapleya zostały opracowane, a nie uniwersalnie we wszystkich teleskopach.
Problemem przy stosowaniu soczewek Shapleya jest konieczność zmniejszenia obrazu rzutującego na chip, oznacza to, że obszary brzegowe na obrazie stają się widoczne, które wcześniej znajdowały się poza polem obrazu. Wady obrazowania na obrzeżach obrazu będą więc występować wzmocnione.
Kolejne zdjęcie Księżyca, wykonane aparatem pełnoklatkowym na teleskopie o dużej ogniskowej. Oświetlenie sensora jest niewystarczające (czarne krawędzie obrazu).
To samo zdjęcie z tym samym aparatem na tym samym teleskopie, po skróceniu ogniskowej za pomocą soczewki Shapleya. Rozmiar odwzorowania kraterów zmniejszył się, a winietowanie również! Ta kombinacja jest więc bezużyteczna:
Połączenie z aparatem
Aby połączyć aparat cyfrowy z wymiennymi obiektywami (DSLR) z teleskopem, teleskop musi mieć wymienną potrójną wyciągową o średnicy 2 cali (= 5,08 centymetra). Mniejsze średnice, takie jak powszechnie występujące we współczesnych teleskopach początkujących 1,25 cala, nie są odpowiednie, ponieważ średnica przelotu nie jest dostateczna do oświetlenia sensora DSLR i spowodowałaby wyraźne winietowanie. Tylko z użyciem soczewki Barlowa można byłoby oświetlić całe pole obrazu.
Większość teleskopów dostępnych w sprzedaży posiada niezbędne złącze 2 cali, w które wkładane jest 2-calowe okular do obserwacji wizualnej. Do fotografii ten okular nie jest używany. Zamiast okularu, aparat jest włączany do wyciągu potrójnego. Oznacza to, że czujnik obrazu jest ustawiony w płaszczyźnie ogniskowej teleskopu, stąd mówi się również o „fotografowaniu ogniskowym”.
Potrzebne są dwa elementy mechaniczne bez elementów optycznych:
Adapter T2 – posiada po jednej stronie złącze bagnetowe pasujące do używanego aparatu, a na drugiej stronie znormalizowany gwint „T”. Dostępne są adaptory T2 dla wszystkich popularnych bagnetów aparatów, na przykład dla Canon EOS, Nikon F, Pentax K itp. Istotne jest więc, aby nabyć odpowiedni adapter T2 dla własnego aparatu.
Link do dostawcy adapterów T2 dla różnych systemów aparatów:
http://www.baader-planetarium.de/sektion/s17a/s17a.htm#t2
Obudowa 2 cali – ta obudowa ma średnicę 2 cali i na odwrocie gwint „T”, co pozwala ją wkręcić do adaptera T2.
Link do dostawcy obudowy 2 cali (tam oznaczanej jako „złącze wtykowe”):
http://www.baader-planetarium.de/sektion/s08/s08.htm#+16
Użytkownicy aparatów pełnoklatkowych powinni rozważyć inne rozwiązanie, ponieważ zwykły adapter T2 ma zbyt mały przelot (średnica 38 milimetrów), przez co może powstać zjawisko winietowania. Rozwiązaniem jest specjalny element (dla Canon EOS), który zastępuje adapter T2 i obudowę 2 cali, oferując większy przelot (47 milimetrów).
Link do dostawcy „Adaptera 2 cali na Canon EOS” dla aparatów pełnoklatkowych:
http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p260_Adapter-von-2--auf-EOS-Bajonett---volle-EOS-Oeffnung-.html
Na lewo znajduje się adapter T2 z bagnetem Canon EOS, w środku obudowa 2 cali:
Aparat cyfrowy z zamocowanym adapterem T2 i wkręconą obudową 2 cali. Oba elementy nie zawierają soczewek:
Obudowę 2 cali wkłada się zamiast okularu do wyciągu teleskopu:
Rurka przedłużająca – W przypadku teleskopów liniowych (refraktorów) może się zdarzyć, że wyciąg okularowy nie może być wysunięty dostatecznie daleko, by osiągnąć płaszczyznę ostrości. Wtedy konieczne jest użycie jednego lub kilku rurek przedłużających 2 cali.
Fokus
Ponieważ funkcja autofokusa nie działa w teleskopach, najlepszy punkt ostrości trzeba znaleźć ręcznie. Jest to zadanie trudniejsze, niż mogłoby się wydawać, ponieważ matówki w nowoczesnych aparatach cyfrowych nie są do tego przeznaczone. Oznacza to, że patrzenie przez wizjer aparatu i wizualna ocena ostrości w wizjerze nie są wystarczające.
W zasadzie ostrość osiąga się za pomocą gałki ostrości teleskopu, która w niektórych teleskopach zmienia długość wyciągu okularowego, a w innych przesuwa główną lusterkę w teleskopie aża równolegle do osi.
Im dłuższa jest efektywna ogniskowa aparatu oraz im bardziej światłociągna (czyli im mniejsza jest wartość przysłony lub mianownik stosunku przysłony) jest optyka, tym mniejsza jest możliwość manewru podczas ustawiania ostrości. Zmiany temperatury mogą spowodować zmianę położenia ostrości.
Wartość ostrości ustawiona raz, musi być kilkukrotnie sprawdzona i gegebenenfalls skorygowana w ciągu nocy obserwacyjnej.
1. Aparat bez funkcji Live-View
Aparaty bez funkcji Live-View mają pewne wady. W najprostszym przypadku ustawia się jasną gwiazdę w wizjerze tak ostro, jak to możliwe. Następnie wykonuje się testowe zdjęcia z krótkim czasem naświetlania, na których gwiazda nie może być prześwietlona. Wyniki zdjęć warto kontrolować poprzez podgląd na ekranie aparatu, korzystając z maksymalnego powiększenia do wyświetlenia fragmentu obrazu.
Stopniowe dopasowywanie ostrości podczas powtarzającej się kontroli obrazu prowadzi do osiągnięcia najbardziej optymalnej ostrości. Wielokrotne przekroczenie optymalnego punktu ostrości, a następnie korekta w przeciwnym kierunku, pozwala zorientować się, gdzie znajduje się optimum; praktycznie krąży się wokół optymalnego punktu ostrości.
Jeśli aparat jest podłączony do laptopa, zaleca się użycie oprogramowania, które ułatwi Ci tę pracę. Szczególnie przy pracy astronomicznej oprogramowanie „ImagesPlus” jest dużą pomocą przy ostrości. Moduł sterowania aparatem z ImagesPlus jest dostępny za około 70 dolarów na stronie http://www.mlunsold.com. Demo można poprosić u autora oprogramowania.
Ostrość na gwiazdę za pomocą „ImagesPlus”:
Nie przeznaczone specjalnie do pracy astronomicznej, ale nadal dobrą pomocą w ostrości jest oprogramowanie „DSLR Remote”, które jest w stanie pokazać zdjęcie po zdjęciu w wysokim powiększeniu, co pozwala na wiarygodne ocenienie ostrości gwiazdy na zdjęciu. Oprogramowanie to kosztuje około 95 dolarów i można je zdobyć ze strony http://www.breezesys.com/DSLRRemotePro/index.htm. Dostępna jest wersja, która działa przez 15 dni i można ją pobrać. Oba pakiety oprogramowania są w języku angielskim.
Ostrość na gwiazdę za pomocą „DLSR Remote”:
2. Aparat z funkcją Live-View
Dzięki funkcji Live-View ostrość staje się prawie dziecinną zabawą. Jasna gwiazda jest umieszczana mniej więcej w centrum pola widzenia i ostrość jest grubo ustawiana w wizjerze. Następnie funkcja Live-View jest aktywowana, a gwiazda jest oglądana w maksymalnym powiększeniu na ekranie aparatu. Poprzez naciśnięcie przycisku ostrości na teleskopie optymalna ostrość jest szybko i solidnie znaleziona.
Wydajniej jest, jeśli obraz na żywo można oceniać na monitorze podłączonego laptopa. W przypadku aparatów Canon EOS z funkcją Live-View (począwszy od Canon EOS 1000D, 450D, 40D, 5D Mark II, 1D Mark III, 1Ds Mark III) wymagane oprogramowanie i kabel łączeniowy znajdują się w zestawie aparatu.<\\br>
Na tego rodzaju ostrość dobrze się sprawdzają gwiazdy aż do trzeciej klasy wielkości, księżyc, słońce (z filtr ochronny!) oraz jasne planety.
Live-View na księżycu z aparatem Canon EOS 450D. Funkcja Live-View jest ogromną pomocą przy ustawianiu ostrości aparatu na teleskopie:
Live-View na ekranie laptopa: Prostsze, szybsze i bardziej precyzyjne ustawianie ostrości nie jest możliwe:
Ryzyko rozmazania!
Użycie długich ogniskowych niesie duże ryzyko rozmazania przez drżenie. Pomimo idealnej ostrości, można uzyskać nieostry obraz. Problematyczne są w tym przypadku odbicie lustra oraz przebieg migawki aparatu tuż przed lub w trakcie naświetlania.
W zależności od stabilności połączenia montaż-statyw, który nosi teleskop, nawet najmniejsze wstrząsy mogą wpłynąć na ostrość.
• Odbicie lustra – Konsekwencje szybko unoszącego się lustra tuż przed spuszczeniem migawki można uniknąć, włączając „Blokadę lustra” w aparacie. Pierwsze naciśnięcie spustu powoduje jedynie podniesienie lustra. Następnie czeka się kilka sekund, aż powstałe drgania ustąpią, a następnie ponownie wykonuje się zdjęcie, aby rozpocząć naświetlanie.
Oczywiście używany jest Kabel lub zdalne spusty, inaczej dotknięcie przycisku spustu aparatu mogłoby ponownie spowodować rozmazania.
Włączona blokada lustra w menu aparatu Canon EOS 40D.
• Przebieg migawki – Nie da się tego uniknąć, ponieważ spust miga kontroli ekspozycji. Stwierdziłem kilkakrotnie, że ruchy migawki faktycznie mogą prowadzić do nieostrych zdjęć. W takich przypadkach pomaga jedynie bardziej stabilne mocowanie. W zależności od modelu aparatu można spróbować zrobić zdjęcie, gdy funkcja Live-View jest włączona. Wówczas migawka działa częściowo „mniej sztywno”.
Przykładowe zdjęcia
To zdjęcie księżyca jest prawie nieobcięte i zostało wykonane przy ogniskowej 3700 milimetrów z pełnoklatkowym aparatem cyfrowym (Canon EOS 5D Mark II). Teleskopem był teleskop zwierciadlany typu „Maksutow-Cassegrain” o stosunku ogniskowej do średnicy równym 1:14,6. Ekspozycja wynosiła 1/30 sekundy przy ISO 400.
Fragment z poprzedniego obrazu w pełnym rozmiarze. Pozwala przypuszczać, jak wiele detali Księżyca można uchwycić ostrym obiektywem o długiej ogniskowej. Ten rodzaj fotografii księżycowej stanowi jedną z rzadkich okazji do wykorzystania wielu megapikseli w dziedzinie astrofotografii.
Trochę powiększone zdjęcie Słońca, zrobione przy użyciu specjalnego filtru H-Alpha, który sprawia, że chromosfera Słońca staje się widoczna. Ogniskowa zdjęcia wynosiła 2270 milimetrów.
Gwiazdy podwójne są wdzięcznym motywem do fotografowania przez teleskop bez kontroli śledzenia. Tutaj naświetlano tylko 30 sekund przy ISO 800 i ogniskowej 2800 milimetrów, aby rozdzielić gwiazdę podwójną Mizar (czerwona strzałka) w Deiście Wielkiego Woza. Razem z Alkorem (po prawej) tworzą parę, która z trudem jest możliwa do zauważenia jako gwiazda podwójna gołym okiem.
Do przedstawienia centralnej części mgławicy Oriona potrzebne było teleskop o długości ogniskowej dziewięć metrów. Stosunek otwarcia wyniósł 1:10, dzięki czemu dzięki dużej jasności mgławicy wystarczyło naświetlić zaledwie 90 sekund przy ISO 1000, bez konieczności kontroli śledzenia.