Teraz przychodzi dość fajny trik, który po raz pierwszy zobaczyłem na blogu InDesign autorstwa Tima Goudera. Pochodzi od Moniki Gause - pozdrowienia na tym miejscu.
Chodzi o konwersję normalnych grafik na wektory, czyli automatyczne przekształcanie w InDesignie.
Krok 1
Otwieram plik. To zdjęcie - być może znacie "Zool"? - kiedyś je rysowałem i teraz chcę je przekształcić w grafikę wektorową. Zazwyczaj używa się do tego Illustratora, ale jeśli go nie macie, można to zrobić także w InDesign.
Krok 2
Wstawiacie obiekt do dokumentu InDesign i następnie przechodzicie do Obiekt>Ścieżka obcięcia>Opcje...
Wybieracie Wykrywanie krawędzi pod Typem, zaznaczacie opcję Włącz wewnętrzne krawędzie, aby obramowanie okularów, itp. było również przekształcone w ścieżkę.
Oczywiście wybieramy również Użycie obrazu o wysokiej rozdzielczości.
Możecie także dostosować Próg według własnych potrzeb - warto włączyć Podgląd.
Pozostawiam teraz standardowe wartości, zobaczymy, co z tego wyniknie. Potwierdzam klikając OK.
Krok 3
Przejdźcie teraz ponownie do Obiekt>Ścieżka obcięcia i wybierzcie Przekształć ścieżkę obcięcia do ramki.
Teraz mamy grafikę wektorową i mogę usunąć obraz za pomocą klawisza Usuń.
Krok 4
Ścieżkę, którą mam teraz, mogę na przykład pokolorować.
Dzięki temu mam grafikę wektorową, którą można nieograniczenie powiększać.
Krok 5
Grafikę można teraz także modyfikować. Można na przykład kliknąć punkt za pomocą Narzędzia Bezpośredniego Wyboru i przesunąć go odpowiednio.
Jeśli wydaje mi się zbyt kanciaste lub zbyt pikselowe, po prostu koryguję to narzędziem Wygładzania. Oczywiście można to również zrobić.
Można również zdefiniować Dokładność za pomocą Podwójnego kliknięcia.
Krok 6
Jeszcze jedna wskazówka: Zabieram jego przyjaciółkę.
Najpierw otwieram ten plik w Photoshopie, bo w przeszłości niestety pracowałem ołówkiem, który nie był zupełnie czarny (*).
Zawsze robię to w Photoshopie za pomocą Ctrl+Shift+L, otrzymuję w ten sposób Auto-Korektę Kolorów.
I za pomocą Ctrl+M wchodzę w Krzywe Kolorów, zwiększam wartość i tym samym kontrast nieco, aby wspomóc InDesign w odnalezieniu konturów.
Krok 7
Widać tu różne błędy, więc tworzę nową warstwę poniżej i maluję ją na czarno.
Następnie biorę Czarodziejską różdżkę, klikam, ustawiam Tolerancję na 25, a następnie naciskam klawisz Usuń.
Teraz widać, że tutaj nadal są różne błędy.
Krok 8
Korzystam z narzędzia Gumki do ścierania i poprawiam to, aby nie wokół latały piksele i nie sprawiały problemów InDesignowi w znajdowaniu konturów. Szybko poprawiam obrazek.
Następnie mogę ukryć czarną warstwę i ponownie zapisać całość jako .jpg.
Krok 9
W InDesignie umieszczam to za pomocą Ctrl+D i mogę ponownie przejść do Obiekt>Ścieżka obcięcia>Opcje... i wybrać Typ: Wykrywanie krawędzi.
Włączam Wewnętrzne krawędzie i potwierdzam klikając OK.
Krok 10
Następnie, jak wcześniej, przechodzę do Obiekt>Ścieżka obcięcia> Przekształć ścieżkę obcięcia do ramki i ponownie usuwam to za pomocą Usuń.
Klikam Kontur i koloruję go. Wtedy wygląda to na przykład tak:
Poszczególne obszary można następnie odpowiednio pokolorować. To fajna rzecz, jeśli nie masz Illustratora. Można to zrobić także w InDesignie, chociaż nie jest to tak dobre, ale przynajmniej da się zrobić.
Mam nadzieję, że podoba wam się ten trik i może kiedyś go wykorzystacie.