W tym szkoleniu chciałbym dać wskazówkę dotyczącą czcionek, które można również używać, chociaż są znane jako webfonts.
Czasami zdarza się, że gdy np. jestem w Google Drive lub w innych programach jak Prezi, czy czasami, gdy czytam blog o dobrych czcionkach - myślę: "Mógłbym ich również użyć". Następnie dowiaduję się, że są to webfonts.
Oznacza to, że te czcionki są zoptymalizowane dla stron internetowych, ale to nie oznacza równocześnie, że są one zapisane w formatach webowych, ale często są one zapisane również w formacie OpenType lub TrueType. Dzięki temu mogę je łatwo wykorzystywać również w aplikacjach do publikacji desktopowej, także w InDesign.
Chciałbym to państwu pokazać: Na przykład teraz jestem tutaj w Google Drive. To jest czcionka, którą zawsze tam używam: Droid Serif. Uważam, że jest bardzo ładna.
I jeśli chcę teraz użyć jej także w InDesign, to po prostu otwieram webfonts z Google. Obecnie nazywają się one już nie webfonts, tylko po prostu Czcionki Google. Zmiana nazwy jasno pokazuje, że czcionki można z powodzeniem używać także w innych zastosowaniach niż strony internetowe.
Dla Droid (wpisać w 1) najpierw sprawdzam, jakie warianty są dostępne (nacisnąć 2) - łącznie cztery (3). Następnie naciskam Dodaj do kolekcji (4) ...
... i zatem mam to już na dole (1). Aby pobrać, przechodzę do Pobierz (2) i wybieram plik ZIP (3).
Teraz ten plik znajduje się na moim dysku (4). Dane w formacie TTF mogę teraz łatwo zaznaczyć i zainstalować (5).
Warto również ponownie przeczytać informacje o licencji, jeśli chcę wyeksportować te czcionki lub gdzieś je wstawić, i sprawdzić, czy zezwala na to polityka licencyjna.
W InDesign mogę teraz z nich korzystać. Narysuję na przykład rameczek tekstowy i napiszę „To jest test”. I już mam te czcionki tutaj ...
To taki mały wskazówka: Więc jeśli widzisz gdzieś dobre czcionki internetowe, po prostu sprawdź na Czcionkach Google, czy te czcionki są tam również dostępne.