Podczas tego szkolenia zmierzymy się z klasycznym wyzwaniem codziennej agencji, ale bez obaw: nie jest to dziennik szaleństwa, który teraz chciałbym pisać, ale po prostu nowoczesne zaprojektowanie wizytówki dla fikcyjnego biura architektonicznego. Oprócz procesu projektowania oczywiście chodzi również o stworzenie takiej wizytówki dla całego zespołu firmy.
InDesign to bardzo potężny program, który oferuje liczne funkcje automatyzacji, dzięki którym przyspiesza się cały proces pracy wielokrotnie. I to właśnie takie funkcje automatyzacji wykorzystujemy - konkretnie chodzi o scalanie danych do wizytówek. Dzięki temu później możliwe jest tworzenie wizytówek masowo za pomocą jednego kliknięcia, czy to dla 10 osób, 20 osób, 50, 100, czy nawet tysiąca lub więcej - to wszystko nie stanowi problemu.
W ostatniej części szkolenia omówię, jak przygotować takie projekty, aby móc przekazać je drukarni zaufania. W moim przypadku odniosę się do viaprinto i szczegółowo omówię, co jest ważne podczas eksportu: jakie ustawienia należy koniecznie uwzględnić, oraz jak należy przygotować ostateczny produkt, abyśmy mogli go później przesłać?
Tworzenie dokumentu - zwracaj uwagę na wymagania drukarni!
Zanim zaczniemy, musimy dowiedzieć się, jakie wymagania ma nasza drukarnia. Dlatego odwiedzamy stronę viaprinto (1). Tutaj klikamy na wizytówka (2) i wybieramy pionowy format (3). Następnie zaglądamy w szczegóły i szablony (4) i otwieramy kartę danych (5).
Oto wymagania: Ostateczny format wynosi 55 mm na 85 mm. Dodatkowo viaprinto wymaga marginesu 3 mm, jest to obszar szary, jednym słowem, dodatek do ostatecznego produktu, ponieważ podczas procesu cięcia zapobiega on pojawieniu się błyszczyków lub innych nieprzyjemnych niespodzianek. Dlatego dodajemy 3 mm marginesu dodatkowego.
Viaprinto zwraca jeszcze uwagę, że elementy projektu powinny być zaprojektowane w taki sposób, aby, jak już wspomniano, nie pojawiały się błyszczyki, ale również aby zachować odpowiednią odległość od krawędzi cięcia i zgięcia, gdzie chcą oni mieć 4 mm. „Wstawianie obrazów obejmujących pełną powierzchnię marginesu”, również w celu zapobieżenia błyszczkom. Widzicie już: Błyszczyki nie są mile widzianymi gośćmi nie tylko na ulicy, również w obszarze druku po prostu przeszkadzają i powinny być unikane.
Zapoznajmy się jeszcze raz z dokładnymi specyfikacjami produktu i pamiętajmy także o 300 dpi, jeśli chcemy używać obrazów.
Przejdźmy więc do programu InDesign i utwórzmy dokument. Plik>Nowy>Dokument… Docelowym medium jest przeznaczone do druku (1), nie potrzebujemy więcej niż jednej strony (2). Definiujemy nowy format strony: 55 mm szerokości i 85 mm wysokości (3). Jedna kolumna jest w porządku (4). Ustawiamy marginesy na równe wartości poprzez symbol łańcucha (5). Dodajemy 4 mm marginesu na każdym brzegu, zgodnie z zaleceniami viaprinto. Następnie dodajemy 3 mm obszaru przycięcia na wszystkich stronach (6). Można to zrobić w ten sposób, wówczas wszystko będzie poprawnie, ale chciałbym w tym miejscu pokazać wam alternatywną metodę…
Przynosi nas to z powrotem na stronę drukarni (1), gdzie mamy możliwość wygodnego pobrania takich szablonów. Uważam to za dość praktyczne, jeśli nie chcecie się zastanawiać, jak, co, gdzie powinno być umieszczone: Po prostu kliknijcie InDesign (2), zapiszcie i wypakujcie plik. Otwieram plik IDML…
… i oto: viaprinto zrobiło to za nas. Jest to również dość praktyczne, bo oszczędzamy sobie całego procesu tworzenia. Oczywiście nie musicie usuwać wszystkich informacji, które teraz widzicie - viaprinto przeniosło to na inny poziom. Możemy odblokować całość i po prostu ukryć…
… i ukryć. W ten sposób mamy specyfikacje jeszcze raz. Jest to dość praktyczne, zostawię to na razie tak. A z tym szkicem projektowym można zacząć pracę nad projektem.
Definiowanie kolorów
Oczywiście nie można zapominać o kolorach domowych: Dlatego tworzymy trzy nowe pola kolorów za pomocą palety kolorów. Menu Nowy kolor…
Poruszamy się tu w przestrzeni kolorów CMYK, ponieważ całość jest przygotowana do druku. Na początek definiujemy dwa odcienie szarości: W Czarnym idziemy na 85% i dodajemy go (1). Następnie bierzemy nieco delikatniejszy odcień szarości z 50% Czarnego i również dodajemy go (2). Następnie idziemy na intensywnej zielony kolor jabłkowy: Cyan na 53%, Magenta na 5%, Żółty na 100% i Czarny na 0% (3). Dodajemy. I mamy nasze kolory.
Tworzenie linii pomocniczych
Następnie ważne jest, aby pracować również z liniami pomocniczymi. Na stronie przedniej chciałbym mieć tylko dwie linie pomocnicze, które pomogą mi zdefiniować główny punkt lub dokładną środkową. Mogę to zrobić, przesuwając kursor myszy na linijkę, trzymając wciśnięty przycisk myszy i wyciągając linię pomocniczą (1). Na razie ją zostawiamy (2), a tutaj na górze w menu (3) definiujemy oś X- dokładnie na środek, wpisując po prostu „55/2”. W ten sposób trafiliśmy dokładnie do środka w płaszczyźnie pionowej (4).
To samo robię teraz poziomo: Klikam na linijkę, wyciągam linię pomocniczą (1) i wpisuję „85/2” w osi Y- (2).
Mamy teraz dwie linie pomocnicze, które przecinają się w środku strony (3).
Tworzenie pochyłych powierzchni
Teraz potrzebujemy elementów, aby wypełnić układ. Ponowne spojrzenie na projekt: Na przedniej stronie zainstalowane są powierzchnie o przekątnych krawędziach, ale także proste powierzchnie, logo... Zacznijmy od powierzchni.
Do tego oddalam nieco, zresztą tak można robić za pomocą Alt i kółka myszy, co pozwoli na przybliżenie do miejsca, w którym znajduje się wskaźnik myszy. Wybieram narzędzie ramkę prostokątną- (1) i rysuję dużą powierzchnię (2), którą wypełniam kolorem antracytowym (3).
Dodaję obrys, w kolorze zielonym jabłuszka (1) o grubości 3 pkt (2).
Teraz musimy to wszystko przechylić, a w tym miejscu można zdefiniować kąt nachylenia: 49° (1). Następnie przesuwam to nieco dokładniej.
Jeśli naciśnę na W, zmieniam również ten widok (2) i mogę to lepiej ocenić, nie widząc reszty, która w ogóle nie będzie drukowana.
To samo potrzebujemy również tutaj u góry, dlatego tworzę jego kopię. Zaznaczam obiekt, trzymam wciśnięty klawisz Alt-. Teraz mam podwójną strzałkę i ta podwójna strzałka ujawnia mi, że utworzy kopię. Teraz przeciągam obiekt raz ze wciśniętym przyciskiem myszy do lewego górnego rogu.
Mamy już zainstalowane piękne, przekątne linie.
Tworzenie belki
Teraz zerknijmy na środkowy słup. W tym celu tworzę ponownie prostokątną ramkę (1), rysuję ją tutaj (2) i wpisuję wysokość 12 mm (3). Dodaję kolor, ciemny szary (4). Teraz potrzebujemy obrysu, taki sam, jaki mamy przy innych powierzchniach (5). Jeśli teraz po prostu zastosuję ten obrys na prostokąt, to otrzymamy nieestetyczny efekt, że tutaj (6) obrys zostanie przerwany. Nie chcemy tego.
W związku z tym trik: Usuwam ponownie obrys (1), kopiuję prostokąt skrótem Ctrl + C do schowka i wklejam go z powrotem na pozycji oryginalnej (2, Edycja> Wklej na pozycji oryginalnej).
Mamy teraz kopię, czyli obiekt leży dokładnie jeden na drugim. Na warstwach (1) mogę to dokładnie obserwować: To jest przedni prostokąt (2), to jest tył (3). A teraz zmieniam to na kolor zielony (4).
Wysokość zmieniam na 115% (1). Wynik: Ponownie przechodzi przez trójkąt.
Ale teraz mamy możliwość zmiany hierarchii warstw. Wybieram tylny prostokąt i przenoszę go na tył (2).
I w ten sposób mamy czyste, ładne krawędzie, tak jak sobie to wyobrażaliśmy.
Tworzenie logo: Podstawowe elementy
Teraz musimy oczywiście nadać tożsamość. W tym celu tworzymy logo. To wcale nie jest tak trudne, jak się wydaje. Tutaj jeszcze raz projekt.
Zaczynamy od prostokąta (1 i 2). Przypisuję mu kolor (3). Za pomocą Narzędzia wieloboku (4) tworzę trójkąt. Klikam raz w dokumencie i otwiera się okno Wieloboku (5). Liczba boków to 3, potwierdzam przyciskiem OK. Usuwamy obwódkę, kolor ustawiamy na szary (6). Następnie ustawiamy to wyrównane do lewej strony i przeciągamy je (7).
Prostokąt jest dla mnie za duży, więc jeszcze trochę zmniejszam trójkąt (1).
Teraz przychodzi pora na Pathfindera. Jest to dość praktyczne narzędzie, gdy chcemy połączyć ze sobą dwa obiekty w całość. Pathfinder znajduje się w tej palecie (2), ale można go znaleźć również poprzez Okno>Obiekt i Układ>Pathfinder.
Zaznaczam oba obiekty (3). Następnie klikam na ten symbol w Pathfinderze (4), który oznacza, że oba obiekty powinny zostać zsumowane, co jest jakby dodaniem obu elementów. Nasz dom jest już gotowy (5). Na razie przesuwam go na bok.
Teraz czas na tło. Tworzę prostokąt za pomocą Narzędzia ramki prostokątnej (1) i ustawiam go (2), trzymając jednocześnie przyciśnięty klawisz Shift, aby długości boków były jednakowe. Prostokątowi nadaję kolor zielony (3). Tworzę jego kopię (4) i następnie jeszcze jedną kopię obu prostokątów (5).
To „okno w oknie” (6), jakby wyglądało, teraz przypisuję mu opcje Zaokrąglenia narożników (Obiekt>Zaokrąglenie narożników…). Zaczynamy od lewego górnego rogu prostokąta (7). Zwróć uwagę, że symbol łańcucha jest wyłączony (8). Po prostu wybieramy zaokrąglony róg (9) i już jest (10).
Robimy to samo w prawym górnym (1), prawym dolnym (2) rogu i lewym dolnym (brak na obrazku).
Mamy więc cztery zaokrąglone prostokąty (1). Mogą być trochę większe (2). Wyrównuję prostokąty do środka niebieskiej linii pomocniczej (2). Dom wstawiam na nie (2) i przesuwam do przodu (3 i 4).
Tworzenie logo: Wykorzystanie Pathfindera
Teraz tnę całość. Potrzebujemy znowu Pathfindera i musimy zacząć ponownie grupować poszczególne grupy, a mianowicie: Lewy górny i prawy dolny (zaznacz jak w 1) powinny być połączone w jedność za pomocą Pathfindera (2). Tak samo z prawym górnym i lewym dolnym (zaznacz jak w 3 i następnie naciśnij 2).
Przesuwając teraz zobaczysz: Stał się to osobny obiekt (4) a to również (5). Za pomocą Ctrl + Z wracam wszystko z powrotem na właściwe miejsce.
I po co teraz dwa elementy tła? To dlatego, że chcemy użyć dwóch różnych kolorów: Lewy górny i prawy dolny mają być w delikatnej szarości (1). Pozostałe dwa pozostają zielone. Zmieniam kolor domu (2), bo inaczej może to być mylące.
Zaznaczam oba obiekty tła i grupuję je. Staje się to zamkniętą jednostką, tylko dom pozostaje oddzielnie.
Teraz wyrównujemy to środkowo: Zaznacz oba obiekty przy użyciu Shift (1), następnie za pomocą Wyrównaj i tych dwóch przycisków (2) wyśrodkuj. Dom był już prawie wyśrodkowany, teraz chcę go jednak trochę zmniejszyć. Więc: Ctrl + Shift + Alt powoduje, że wszystko jest zsunięte dośrodka, gdy przeciągam to w dół (3).
Z tego tworzę jeszcze kopię: Ctrl + C, następnie Edycja>Wklej na oryginalnym miejscu (4). Teraz mamy dwa domy..
Grupę zaznaczam jeszcze raz (1), teraz mogę po prostu odjąć dom od zielonego obszaru za pomocą Pathfindera (zaznacz dom i zielone obszary, następnie naciśnij 2).
A dom spod spodu mogę odjąć od szarego obszaru (1). Już mamy nasze piękne logo, tak jak to sobie wyobrażaliśmy (2). Jeszcze raz zaznaczam całość i grupuję jako jedną grupę (3).
To wszystko wygląda tak. A logo mamy teraz jako jedną grupę, możemy je dowolnie duplikować, skalować lub kopiować.
Dodawanie tekstu
Teraz nadajemy dziecku imię. Po prostu przeciągam pole tekstowe, ładne i duże. Wybieram czcionkę Akko Rounded Pro i wpisuję: „hausfiktiv das architekturbüro”. Nazwa własna będzie wyświetlana dużo, mianowicie z 15 pkt. A pod spodem z 7,3 pkt. Wybrałam to celowo, aby drugi wiersz szerokościowo mniej więcej odpowiadał pierwszemu wierszowi.
Przesuwam to wszystko na dół. W tym przykładzie kieruję się niebieską linią (1). Dwukrotnie klikając w uchwyt dolny (2), zmieniam rozmiar na odpowiedni. Przy użyciu klawisza Ctrl + A zaznaczam tekst i wyśrodkowuję go (3).
Teraz wyśrodkowuję to wszystko. Zaznaczyłam moje pole tekstowe (1) i następnie prowadnicę (2). Przy pomocy opcji Wyrównaj możemy to pięknie wyśrodkować (3). Teraz zmieniam tylko „haus” na soczystą zieleń, a resztę na świetlistą biel (4).
Umieszczanie grafik
Tak obecnie wygląda wynik. Na koniec brakuje tu w zasadzie tylko naszych elementów ilustracyjnych. Przez Plik>Wstaw...
... wybieram grafiki: „Długopis”, „Temperówka”, „Linijka” i „Cyrl”. Elementy mam teraz wszystkie w załadowaniu kursorem myszy. Przy użyciu klawiszy strzałek przełączam między elementami (2).
Linijkę umieszczam na dole, temperówkę powyżej, długopis obok, a cyrkla w tym miejscu. Długopis jeszcze trochę przycięłam. Są to wszystkie pliki wektorowe, dlatego można je dowolnie skalować. Tym samym pierwsza strona jest gotowa (3). Na razie zapisujemy to.
Utworzenie odwrotnej strony
Teraz tworzymy odwrotną stronę. Viaprinto już stworzyło dla nas drugą stronę. Pracujemy teraz na tej.
Znowu tworzę linie pomocnicze. Tym razem nieco więcej, ponieważ na przedniej stronie chcieliśmy, aby ekstrawertyczna dynamika podkreśliła gdzieś wygląd, ale na drugiej stronie podejmiemy nieco bardziej statyczną pracę, ponieważ mamy tam dużo tekstu. Przechodzimy więc przez Układ>Tworzenie linii pomocniczych... (1). Chcę jedenastu linii pomocniczych z odstępem między kolumnami 0 mm (2). W tle można to już zobaczyć, jeśli aktywowane jest przybliżenie w widokiem podglądu (3). Potwierdzamy (4). Możemy się teraz tym kierować.
Tutaj jeszcze raz wzór, który chcemy odtworzyć.
Zaczynamy od dużych zielonych pasków na górze i na dole. W tym celu ponownie używam narzędzia Prostokątnej ramki-(1), zaczynam od krawędzi przycięcia na górze, rysuję prostokąt (2) i wypełniam go kolorem zielonym (3). Przy użyciu klawisza Alt i Shift duplikuję go na dół (4).
Następnie potrzebujemy nasz ciemnoszary prostokąt, który ręcznie przesuwam. Jeden raz nasyć kolorem i gotowe (1).
Z pierwszej strony kopiujemy nasze logo. Ctrl + C, a następnie wklejamy na stronie drugiej (Edytuj>Wklej na oryginalnej pozycji). Trochę powiększam go, abyśmy mogli kierować się liniami pomocniczymi (2). Górną krawędź wyrównuję na 5 mm (3).
Z imieniem zbliżamy się do efektu końcowego. Przeciągam pole tekstowe, zmieniam czcionkę na Myriad Pro, ponieważ Akko Rounded Pro została użyta tylko dla nazwy własnej, a dla korespondencji przewidziana jest czcionka Myriad Pro. „Markus Mustermann” wyśrodkowuję i zwiększam wartość dla rozmiaru czcionki na 14 pkt. Imię ustawiam na semibold, nazwisko na Light. Jako interlinia wpisuję 18 pkt. W następnym wierszu umieszczam „prezes” z interlinią 10 pkt.
Następnie dodajemy tu mały, kolorowy akcent. „Prezes” zostaje jasnoszary, a imię ustawiam ciemnoszarym.
Kontynuujemy z pozostałymi danymi adresowymi, które są jeszcze przewidziane. Zrobię to szybko, bo wszystko mam przygotowane w mojej bibliotece. Przecież nie chcę was nudzić, jak tworzę tę rzecz. To są w zasadzie tylko pola tekstowe i kilka ikon do tego. Na pewno sobie z tym poradzicie. Raz wyśrodkowane, wszystko pasuje.
W naszym szablonie mamy jeszcze te delikatne linie, które zanikają naprawdę kończąc się po lewej i prawej stronie. Teraz zbudujemy to: Bierzemy narzędzie Linienzeichner (1), trzymając klawisz Shift- podczas rysowania linii, co pozwala nam stworzyć prostą linię (2). Ustawiam grubość na 0,6 pt (3). Nie potrzebujemy koloru, chodzi tylko o kontur, którą zastosujemy do delikatnej szarości (4).
I teraz uwaga: Wywołujemy paletę Efekty- (5) i dodajemy Gradientowe krawędzie (6). Jedyne, co musimy zmienić, to Typ na Radialny (7). Potwierdzamy.
I w ten sposób uzyskujemy efekt. Z linii robię kopię, trzymając wciśnięty klawisz Alt- oraz Shift-, przesuwam ją w dół na pozycję. Potem robię drugą kopię niżej.
I w ten sposób kończymy tę stronę, a nasze dwie strony są stworzone.
Łączenie danych
Jak teraz zrobić, aby dla dziesięciu pracowników nie trzeba było zawsze tworzyć nowych wizytówek, a po prostu pozwolić InDesignowi zrobić to za nas jednym kliknięciem?
To w zasadzie nie jest takie skomplikowane. Wszystkie potrzebujecie, to plik TXT zawierający wszystkie dane podstawowe pracowników. Mam go tutaj (1): Istnieje tam kilku pracowników z imieniem i nazwiskiem, stanowiskiem, ulicą, kodem pocztowym, miejscowością, adresem e-mail i numerem wewnętrznym. Jedyne, co jest tutaj istotne: Słowa są oddzielone tabulatorami i są po prostu wymienione w dół.
W InDesign używam teraz funkcji Łączenie danych (2). Jeśli u was nie pojawia się po prawej stronie, można ją łatwo otworzyć za pomocą opcji Okno> Narzędzia pomocnicze. A tam możemy wybrać Źródło danych (3 i 4): „Arkusz danych pracowniczych fikcyjnej firmy.txt” (5).
Teraz rozpoznaje: Pierwszy wiersz jest źródłowym wierszem, z którego pobiera wszystkie etykiety (1), „Nazwisko”, „Imię”, „Ulica” itd.
Teraz musimy zrobić następujące rzeczy: Zaznaczamy „Mustermann” i dodajemy etykietę „Nazwisko”. A dla „Markus” dodajemy etykietę „Imię”.
To jest trochę za duże, pokazuje nam zbyt wiele tekstu. Dla celów demonstracyjnych zmienię więc rozmiar tekstu na 13 pt, wtedy ładnie zmieści się w jednym wierszu (2).
Chcemy też dodać „Dyrektora Generalnego”. To jest „Stanowisko”. I tak idziemy dalej z ulicą, kodem pocztowym i miastem. Stronę internetową zostawiamy bez zmian, podmieniamy e-mail na etykietę „E-mail”. Dla numeru telefonu dodajemy tylko numer wewnętrzny. Wszystko jest już gotowe.
Mamy już wszystkie etykiety. Teraz możemy zacząć łączyć dane. Klikam więc raz na Łączenie danych (1) i wybieram Utwórz połączony dokument (2 i 3).
Pojawi się ładne okno dialogowe (4), w którym należy zdecydować, co zrobić w przypadku nadmiaru tekstu itp. Po prostu potwierdzam (5) i InDesign pracuje. Tu jest napisane (6): „Podczas łączenia rekordów danych nie został utworzony nadmiar tekstu”. Potwierdzam to.
Przez widok strony możemy teraz zobaczyć, co zrobił InDesign: Stworzył wizytówki dla wszystkich pracowników. Możemy zerknąć: „Albrecht Markus”, dyrektor generalny. „ma” to jego skrót e-maila, a ma numer wewnętrzny „11”.
Spójrzmy na inne. Ok, myślę, że jedyną rzeczą, którą źle zrobiłem tutaj, jest to, że nazwa jest ułożona w inny sposób, ale to nie jest problem, ponieważ zrozumieliście zasady: można szybko tworzyć wszystko za pomocą kilku kliknięć. I właśnie to chciałem uzyskać.
Przygotowanie do drukarni (Eksportowanie i Dzielenie)
Jak teraz przygotować to wszystko, aby można było to również przetworzyć na viaprinto? Jest kilka drobnych rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę. Szatan tkwi tutaj w szczegółach. Ponownie spoglądamy na stronę internetową viaprinto i sprawdzamy pomoc:
Pod Instrukcjami (1), następnie Przygotowanie plików źródłowych (2) i potem PC (3, albo może też 4 dla Mac) znajdziesz punkt dotyczący Adobe InDesign dla PC (5). Znajdziesz tam wszystkie wytyczne od tworzenia do eksportu, których musimy przestrzegać (6). I to ładnie pokazane, będę implementować to krok po kroku.
W InDesign otwieram najpierw okno eksportu (Plik>Eksportuj…). Nazwę go „vcard.pdf” i zapisuję w nowym folderze „Eksport”. W ten sposób pojawi się okno eksportowe …
Drukarnia viaprinto napisała teraz, że chcieliby oni PDF/X-3:2002. Ustawiam to jako Standard. W sekcji Ogólne nie musimy nic więcej robić.
W sekcji Kompresja viaprinto zaleca ustawienie wartości Bikubicznego przeliczania na 356 i 534. Należy również wybrać Automatycznie (JPEG).
W sekcji Znaki cięcia i spadków podajemy, że chcemy użyć Ustawienia spadku dokumentu. Tam już ustaliliśmy 3 mm, które teraz będziemy wyeksportowywać.
W sekcji Wyjście jest bardzo ważne, aby dokonać właściwego wyboru, ponieważ należy uwzględnić kilka czynników, aby konwersja faktycznie odbywała się do odpowiedniej przestrzeni barw. Viaprinto proponuje tutaj: Konwertuj do profilu docelowego (zachowaj wartości). Jako Cel wymaga się ISO Coated v2 300% (ECI). "Coated" oznacza w tym przypadku papier powlekany, czyli przeciwieństwo papieru niepowlekanego, jakiego można używać np. w gazetach, które jest porowate.
Następnie musimy przejść do zakładki Zaawansowane, gdzie musimy wybrać Redukcję przeźroczystości [Wysoka rozdzielczość] i zaznaczyć pole wyboru Ignoruj różne ustawienia na arkuszach drukarskich. To w zasadzie wszystko. Zaczynamy eksportować.
Mamy teraz 18 stron (1). Zielona belka na górze (2) jest teraz tak wysoka, ponieważ spadek został wyeksportowany. Wygląda to na bardzo szerokie, ale cięcie rzeczywiście następuje niżej.
Teraz mam wszystkie wizytówki, powinny tam być również dwie koleżanki, które nie siedzą w Monachium ... „Fels Friedrich” (3) ...
... oraz „Voigt Thorsten”, obaj pracują w Erfurcie. Co jest fajne: W viaprinto istnieje możliwość złożenia zamówienia Multi-Shipping, czyli w tym przykładzie 90 procent załogi jest w Monachium, ale pozostałe 10 procent siedzi w Erfurcie - podczas składania zamówienia można łatwo określić: Chciałbym, żeby dwie ostatnie trafiły do Erfurtu.
Aby to zrealizować, w programie Acrobat nie trzeba nic więcej robić niż podzielić ten dokument. Przez Widok>Narzędzia>Strony (1) możemy podzielić Dokument (2).
Liczba stron: Chciałbym mieć po 2 strony (1) i potwierdzam to (2). Dokument zostanie podzielony na dziewięć dokumentów (3). Oznacza to, że mamy teraz oddzielne pliki PDF dla każdej serii wizytówek.
Teraz w folderze "Eksport" znajduje się plik z wszystkimi naszymi stronami oraz pliki z poszczególnymi wizytówkami (4). Pliki z wszystkimi stronami można usunąć.
Przygotowanie przesyłki i wysyłka
Teraz wracamy do strony viaprinto. Tam ponownie wybieramy Wizytówka (1), Pionowy format (2) i klikamy Wgraj dokument (3). Wtedy pojawi się menedżer dokumentów (4), któremu mówię po prostu, żeby wszystkie te dokumenty były dodawane po kolei. Trwa to trochę czasu (5).
Dodałem teraz wszystko do koszyka. Jest tutaj jeszcze ostatnia karta, „vcardTeil9”, którą dodam. W widoku podglądu możemy już zobaczyć ...
... „Fels Friedrich”, który jest stacjonowany w Erfurcie, a teraz dodamy go również do koszyka, dostanie też 250 sztuk.
Mam teraz podgląd zawartości koszyka, ostatnie dwie idą do Erfurtu, a pierwsze wszystkie do Monachium. Klikam Dalej.
Tutaj możemy teraz wybrać kilka adresów: Wyślij do jednego lub wielu adresów (1). Wybieramy „Markusa Albrechta” i „Friedricha Felsa” (2). Możemy także określić pozycje. Więc „Friedrich” otrzymuje zawsze „0”, również w przypadku innych pozycji (3). Natomiast pozycje 6 i 7 mają trafić do Erfurtu i otrzymać po 250 sztuk. Dla monachijskiego adresu ustawiam na „0” (4). Następnie obliczana jest wysyłka (5).
Koszt ten będzie teraz fakturowany podwójnie, ale to oczywiste, że idzie to do dwóch różnych adresów, każdy za 4,95 euro (1). Dalej (2).
„Dostawy (Niemcy)” za 9,90 euro. Kolejne kliknięcie na Dalej (3) ...
...i już mamy podsumowanie, jak powinno to wszystko wyglądać. Więc teraz wszystko jest ustawione, aby ludzie z Erfurtu dostali swoje wizytówki, a ludzie z Monachium dostali swoje.
Następnie można to potwierdzić, ale ja tego teraz nie zrobię, bo w przeciwnym razie wizytówki zostaną wysłane do jakichś ludzi z podejrzanego biura architektonicznego, którego w ogóle nie ma.
Tak więc mieliście okazję poznać kilka rzeczy tutaj i mam nadzieję, że podobało Wam się projektowanie, jak również łączenie danych i to okno przesyłania. Powodzenia przy realizacji w domu! Po prostu wypróbujcie.
Twój Stefan